Jak powstają zegarki?

05-11-2014

Każdy zegarek zaczyna jako niekształtne kawałki różnych metali, które wymagają bardzo precyzyjnej obróbki, aby zamienić się w miniaturowe przekładnie, trybiki i sprężynki. Dawniej wykonywało się to ręcznie, lecz w dzisiejszych czasach korzysta się z precyzyjnych obrabiarek. Bardziej ekskluzywne zakłady używają tokarek obsługiwanych ręcznie przez wysoko wykwalifikowanych specjalistów, ale coraz częściej zastępowani są oni przez obrabiarki numeryczne, które pracują ze znacznie większą precyzją i powtarzalnością. Niezależnie od tego, największym problemem i wyzwaniem jest składanie gotowego mechanizmu. Nie na darmo mówi się, że coś wykonywane jest z zegarmistrzowską precyzją. Zmontowanie mechanizmu złożonego z setek części a mieszczącego się na nadgarstku to nie to samo co skręcenie pralki czy lodówki. Zegarmistrz nie dość, że pracować musi z mikroskopijnymi częściami przy użyciu szkieł powiększających to jeszcze zachować musi na miejscu pracy absolutną czystość. W tak niewielkich trybikach, nawet maleńki pyłek może stać się przyczyną zacięcia mechanizmu. Poszczególne części koperty zegarka są ze sobą łączone maleńkimi śrubkami lub przy użyciu nitów zaciskanych specjalną prasą. Nie ma tutaj mowy o pomyłkach. Zbyt duże obciążenie nitów może spowodować uszkodzenie mechanizmu lub jego zacięcia w czasie pracy, a zbyt małe będzie przyczyną zbyt luźnego spasowania elementów. Już tradycyjny zegarek z trzema wskazówkami jest zadaniem osiągalnym jedynie dla profesjonalnego zegarmistrza, a co dopiero mówić o dziełach sztuki jakimi są niektóre czasomierze od najbardziej renomowanych firm na świecie. Niektóre z nich posiadają ruchome elementy udające zwierzęta lub rośliny w ruchu. Bardzo często stosuje się też wymyślne mechanizmy, które schowane pod szkłem zachwycają swoją precyzyjną pracą. Złożenie każdego zegarka przebiegać musi zgodnie z ustalonym porządkiem i bez jednej nawet pomyłki. Zdarza się bowiem, że ściśniętych pod prasą elementów nie można już rozdzielić bez niszczenia koperty. Ogromną uwagę przykłada się też do procesu zakładania szybki na tarczę zegarka. W pracowniach zegarmistrzowskich są to miejsca niemal sterylne. Nie można bowiem dopuścić do tego by nawet najmniejszy pyłek trafił pod zamkniętą hermetycznie taflę zegarkowego szkiełka.

W dzisiejszych czasach wiele czynności zegarmistrzowskich mogą zastąpić roboty ? tak stało się chociażby z grawerowaniem. Wprawną rękę grawera zastępuje obecnie z powodzeniem komputerowo sterowany laser. Mimo to przy najbardziej wyrafinowanych mechanizmach niezbędna jest wprawna ręka zegarmistrza ? człowieka który łączy ze sobą kunszt inżynierski z precyzją jubilera.